
Choć tę książkę skończyłem pochłaniać już spory czas temu, to już jestem myślami do powrotu w te rejony Syberii, widzianej oczami Jacka Hugo-Badera.
Poprosisz mnie o cechy dobrego dziennikarza ? najlepszego ? bez wątpienia ma je wszystkie Jacek, nie dziwi mnie, że swoje miejsce znalazł w Gazecie Wyborczej. Wpasował się w tą zdroworozsądkową linię, falę, bardzo łagodnie, harmonijnie. Podziwiam także Hugo-Badera jako człowieka, który ma w sobie tyle cech wartościowych, które powinny być moimi cechami. Jego "Biała gorączka" jest fascynującym turlaniem się w beczce niesamowitych ludzi i miejsc. Czuje się to na każdej stronie, ten zapach tajgi, smród alkoholu, potu, rzygowin napotkanych ludzi. Obraz Rosji, Mołdawii i Ukrainy wyłania się wybitnie krzywy, przegniły i bezsensowny. Gdzie jest sens codziennego bytu, skoro wszystko jest przemoczone etylem ?
- Dlaczego Ewenkowie tak się zabijają ? - pytam tę starą radziecką pedagog. - Wódka ! I od razu łapią za noże. Kobiety nawet. U nich, jak która kogoś nie zabije, to nie Ewenka. Najlepiej Ruskiego. Jak się krwi napije, już jest swoja. Sama Ewenka mi mówiła, moja pomoc w internacie. Okna w domach powybijają, wszystko połamią, poniszczą, potem idą do sowchozu albo sielsowieta, żeby im remont zrobili. Albo opije się taki, usiądzie na środku drogi i siedzi. A samochody muszą objeżdżać. A jeden głupi upił się i tak samo usiadł na torach, Myślał, że pociąg też go objedzie. Bamnacki chłopak. Cały dzień jechał do magistrali, żeby posiedzieć na torach - Co z nim ? - Nogi mu obcięło - smieje się ciocia Wala.
I jeszcze z filmu dokumentalnego "Jacek Hugo-Bader - korespondent w Polszy" dla uzupełnienia klimatu książki:
Rosyjska kobieta to wdowa. Średnia długość życia rosyjskiego mężczyzny to 56 lat. Prawie 20 lat mniej niż w Polsce. Wszystko przez wódę. Na Ukrainie i w Rosji, wśród dziewcząt, w cenie są chłopcy nierosyjskiego pochodzenia: Polacy, Niemcy, Tatarzy, Żydzi bo oni mniej piją. (...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dodaliście komentarz - Niesforni jesteście !