wtorek, 27 października 2009

Mimozami jesień się zaczyna

Listopaździernik w pełni. Kiedyś historyczna "Polska złota jesień", dziś "Polska słota jesień". Błoto po kolana, deszcz od 3 tygodni zmywa ten syf do rynsztoka, ten zapycha się tą zgniłą materią, która miesiąc temu waliła chlorofilem po głowach. Dziś wali smrodem drożdży i próchnicy rozkładowej. Szalenie miło. Więc Brandy w dłoń i ruszamy znowu na objazdy piesze po naszej przyjaznej gminie.



Murzyński fantom po gwałcie, poczuł zew ekshibicjonizmu więc zawitał na wystawę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dodaliście komentarz - Niesforni jesteście !